Obywatelskim ujęciem zakończyła się jazda dwóch nietrzeźwych motorowerzystów, którzy stracili panowanie nad pojazdem i wywrócili się na drodze. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi im do 2 lat więzienia i sądowy zakaz prowadzenia pojazdu. Każdy, kto wsiada za kierownicę po alkoholu łamie prawo, a do tego stwarza ogromne zagrożenie dla siebie oraz innych użytkowników dróg. Dlatego gdy widzimy nietrzeźwego kierowcę, reagujmy zanim dojdzie do tragedii.

Mimo licznych apeli do kierowców o zachowanie rozsądku, a zwłaszcza o niekierowanie pojazdami po alkoholu, zdarzają się przypadki świadczące o skrajnej nieodpowiedzialności niektórych użytkowników dróg. W niedzielę świadkowie powiadomili policjantów o dwóch zdarzeniach drogowych z udziałem nietrzeźwych motorowerzystów.

Około godziny 19:00 funkcjonariusze ruchu drogowego zostali wezwani do miejscowości Przewóz. Jak ustalili policjanci 52-letni mężczyzna na łuku drogi stracił panowanie nad motorowerem i wywrócił się. Funkcjonariusze ustalili, że był on nietrzeźwy. Miał blisko 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna został przewieziony do szpitala przez załogę pogotowia.

Do drugiego zdarzenia doszło około godziny 21:00. Policyjny patrol został wezwany do Pokrzywnicy, gdzie na drodze miał się wywrócić motorowerzysta. Mężczyźnie udzielał już pomocy przedmedycznej policjant, który był na wolnym. Funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce ustalili, że motorowerzysta na łuku drogi stracił panowanie nad  pojazdem i uderzył w znak drogowy, a następnie w betonowy słup, po czym się wywrócił. 44-latek był nietrzeźwy oraz podróżował bez kasku motorowerem, który nie miał ważnych badań technicznych. Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że miał on blisko 3 promile alkoholu. Mieszkańcowi powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego została na miejscu udzielona pomoc medyczna przez załogę pogotowia.

Teraz mężczyźni będą odpowiadali za swoje czyny przed sądem. Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Każdy, kto wsiada za kierownicę po alkoholu łamie prawo, a do tego stwarza ogromne zagrożenie dla siebie oraz innych użytkowników dróg. Dlatego gdy widzimy nietrzeźwego kierowcę, reagujmy zanim dojdzie do tragedii. Jeden telefon na numer alarmowy może uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie.