Kędzierzyn-Koźle stał się ich nowym domem. To w naszym mieście znaleźli spokojną przystań, bezpieczeństwo, pracę i normalne życie. Na Opolszczyznę przyjechali zaraz po wybuchu wojny w Ukrainie. Z okolic Krzywego Rogu przyjechali jednak do siebie, bo są rodziną repatriantów.
Państwo Słobodeniuk procedurę repatriacyjną rozpoczęli jeszcze przed napaścią rosyjską, ale okrutne bombardowania przyspieszyły ich decyzję o zamieszkaniu w Polsce. Jako azyl wybrali Kędzierzyn-Koźle. Kilkanaście miesięcy temu nowe życie rozpoczęli państwo Irena i Paweł Słobodeniuk wraz z dwiema córkami. Oboje są lekarzami i pracują na oddziale pulmonologii. Do naszego miasta przyjechali również rodzice oraz siostra pani Ireny z mężem wraz z trójką dzieci. Oni także znaleźli pracę w naszym mieście.
Państwo Słobodeniuk na dobre zadomowili się w Kędzierzynie-Koźlu. Podjęli decyzję, że zostaną u nas na stałe. Repatrianci na wniosek władz samorządowych otrzymali wsparcie finansowe z budżetu centralnego, za które będą mogli dosłownie "umeblować" nowe życie. Decyzję w tej sprawie osobiście przekazała im prezydent Sabina Nowosielska.