Laura jest niespełna 3-letnią córeczką dzielnicowego z Opola. Bohaterem dziewczynki jest właśnie jej tato. Duże, niebieskie oczy wpatrzone w mundur bledną i nikną z dnia na dzień. Niestety, rodzice dowiedzieli się, że dziecko na które z utęsknieniem czekali, urodzi się z krytyczną wadą serca. Choroba ta wymaga kilkuetapowego leczenia operacyjnego, które wyceniono na ponad milion złotych. Od kilku dni ruszyła internetowa zbiórka pieniędzy na operację dla Laury w specjalistycznej Klinice w Stanach Zjednoczonych. Pomóżmy rodzicom uratować ich dziecko!

Tato Laury jest dzielnicowym i to on na co dzień troszczy się o bezpieczeństwo mieszkańców Opola. Tym razem to rodzina policjanta potrzebuje pomocy w walce o życie swojej córeczki. O życiu Laury po porodzie decydowały godziny, a może nawet minuty. Jedyną szansą dla niej było przyjście na świat w szpitalu, w którym bezpośrednio po porodzie mogła zostać poddana operacji. I tak też się stało. Dzięki pomocy ludzi dobrej woli udało się zebrać blisko 250 tysięcy złotych na poród w Uniwersyteckiej Klinice w Munster i pierwszą operację serduszka małej Laury.

Szczęśliwy poród i udana operacja w pierwszej dobie życia małej, to jednak nie koniec walki z chorobą. Krytyczna, niezwykle skomplikowana wada serca to wyrok. Patrząc na Laurkę trudno uwierzyć, że w środku niej tyka bomba z opóźnionym zapłonem. Kiedy jednak bomba wybuchnie, na ratunek będzie za późno… Malutka Laura do trzeciego roku życia musi przejść kolejną operację ratującą jej życie.

Od 6 maja ruszyła zbiórka pieniędzy dla dziewczynki, która prowadzona jest na stronie internetowej https://www.siepomaga.pl/laura-biel Kwota jaką rodzina musi zebrać w zaledwie 12 tygodni to ponad milion złotych. Rodzice błagają o pomoc, bo każda złotówka jest dosłownie na wagę życia.