Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał 22-letni kierowca volkswagena, który wypadł z drogi i wjechał do rowu. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Groził również i znieważył interweniujących policjantów. Teraz za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed sądem.
Kilka dni temu, około godziny 15:00 policjanci z ruchu drogowego zostali powiadomieni przez kierowców, że w Kotlarni na drodze wojewódzkiej nr 408 wypadł z drogi samochód osobowy i wjechał do rowu.
Policjanci natychmiast się tam udali. Gdy dotarli na miejsce potwierdzili zgłoszenie. W rowie znajdował się osobowy volkswagen. Nie było w nim żadnych osób. Funkcjonariusze ustalili, że kierowca pojazdu jechał sam i po zdarzeniu uciekł do lasu.
Mundurowi szybko ustalili jego rysopis oraz kierunek w którym się oddalił. Po krótkim pościgu zatrzymali go. 22-latek był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego nie posiadał również uprawnień do kierowania. Dodatkowo w trakcie wykonywanych czynności znieważył oraz groził pozbawieniem życia interweniującym policjantom.
Zatrzymany usłyszał zarzuty. Teraz za swoje czyny będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu za to kara do 2 lat pozbawienia wolności