Pogoda sprzyja miłośnikom jednośladów. Niestety nie wszyscy pamiętają o tym, że wsiadając na rower pod wpływem alkoholu, naruszają obowiązujące przepisy oraz stwarzają zagrożenie na drodze. W ciągu trzech dni, policjanci wyeliminowali z dróg 11 nietrzeźwych rowerzystów. Za kierowanie rowerem po spożyciu alkoholu grozi kara aresztu lub grzywny.

Nietrzeźwi rowerzyści stwarzają na drodze duże zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych użytkowników dróg. W celu wyeliminowania ich z ruchu policjanci każdego dnia kontrolują rowerzystów poruszających się po drogach naszego powiatu. Tylko w ciągu trzech dni funkcjonariusze  zatrzymali do kontroli 11 nietrzeźwych rowerzystów. Byli to mężczyźni w wieku od 25 do 61 lat.

Pierwszy z nich został zatrzymany w czwartek (10 czerwca) w Gościęcinie. Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało w organizmie 61-latka 1,4 promila. Kolejnych dwóch nietrzeźwych cyklistów funkcjonariusze zatrzymali w Długomiłowicach. 61-letni rowerzysta miał prawie 2 promile alkoholu, natomiast 53-latek ponad 2 promile. Następny nietrzeźwy kierowca jednośladu został zatrzymany na Al. Jana Pawła II w Kędzierzynie-Koźlu. 38-latek miał w organizmie 2,6 promile.

Następnego dnia policjanci zatrzymali kolejnych 5 nietrzeźwych rowerzystów. O godzinie 14:00 w Starym Koźlu na ul. Mostowej mundurowi skontrolowali 38-letniego rowerzystę który miał 1,7 promila alkoholu. W Cisku na ul. Mickiewicza policjanci przebadali na obecność alkoholu dwóch rowerzystów, obaj byli nietrzeźwi. 42-latk miał 2,3 promila alkoholu, a 33-latek 2,7 promila. Kolejny nietrzeźwy kierujący rowerem został zatrzymany w Kędzierzynie-Koźlu na ul. Kłodnickiej. Przeprowadzone badanie wykazało u 25-latka 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Przed północą w Sławięcicach torem jazdy i niesprawnym oświetleniem uwagę funkcjonariuszy zwrócił 60-letni rowerzysta, który miał 2,3 promila alkoholu.

Kolejny nietrzeźwy kierowca jednośladu został zatrzymany do kontroli w sobotę w Starym Koźlu. Badanie wykazało w organizmie 50-latka 1,8 promila. Tego samego dnia w Łężcach 36-letni cyklista miał w wydychanym powietrzu 1,2 promila alkoholu.

Po raz kolejny policjanci apelują o rozsądek i przypominają, że jazda pod wpływem alkoholu, bardzo często jest przyczyną wielu tragedii na drogach, a nietrzeźwy kierowca jest poważnym zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale i dla innych uczestników ruchu drogowego.