Wielkanoc to czas, gdy nikt nie powinien czuć się wykluczony. W sercu miasta parafia św. Eugeniusza de Mazenod po raz kolejny otworzyła drzwi dla osób samotnych i potrzebujących, oferując im ciepły posiłek i chwilę wspólnoty w te wyjątkowe święta.
- Tradycyjne śniadanie wielkanocne na Pogorzelcu 2025
- Jak parafia św. Eugeniusza de Mazenod buduje mosty między ludźmi
Tradycyjne śniadanie wielkanocne na Pogorzelcu 2025
W niedzielę wielkanocną kościół św. Eugeniusza de Mazenod na Pogorzelcu stał się miejscem pełnym serdeczności i nadziei. Już od kilku lat parafia organizuje tu uroczyste śniadanie dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej – ubogich, samotnych oraz bezdomnych. To wydarzenie to nie tylko posiłek, ale także okazja do poczucia przynależności i wsparcia.
Dzięki zaangażowaniu księży oraz licznych wolontariuszy, którzy z oddaniem przygotowali potrawy i zadbali o atmosferę, każdy z gości mógł przez chwilę zapomnieć o codziennych troskach. Darczyńcy i ludzie dobrej woli również odegrali kluczową rolę, dostarczając niezbędne produkty i pomagając w organizacji spotkania.
Jak parafia św. Eugeniusza de Mazenod buduje mosty między ludźmi
To wydarzenie na Pogorzelcu to doskonały przykład lokalnej solidarności i troski o tych, którzy często pozostają niezauważeni. Wspólne śniadanie wielkanocne to nie tylko tradycja, ale przede wszystkim gest serca, który przypomina o wartości bliskości i wzajemnego wsparcia. W tym roku uczestnicy mogli liczyć na ciepłe dania przygotowane z myślą o ich potrzebach oraz na rozmowy pełne życzliwości.
Inicjatywa ta pokazuje, jak ważne jest budowanie przestrzeni, gdzie każdy może poczuć się ważny i doceniony – zwłaszcza podczas świąt, które mają łączyć ludzi ponad podziałami.
Na podstawie: UM Kędzierzyn-Koźle
